piątek, 1 marca 2013

Rozdział 11

Po odmówieniu pacierzu w łazience.Położyłam się do łóżka.Całą noc wymiotuję i jest mi nie dobrze.Mam nadzieję że to nie to o czym myślę.Nie to nie możliwe.Ale jednak.Potwierdziło się to po południu.Gdy Dejvid kupił mi test.Jestem w ciąży,ale nie mogę tu zostać i mu powiedzieć.Ja go kocham a on mnie nie.W wywiadzie to potwierdził.Wiem co muszę zrobić.Wyjeżdżam do Kanady.

KANADA SZEŚĆ MIESIĘCY PO

Teraz najważniejsze jest dziecko. Jest jedynym co mi pozostało.Dziś idę do ginekologa.To już sześć miesięcy.Dowiem się czy to dziewczyna czy chłopiec.Ubrałam się o dziwo nie jest aż tak gruba.
Mieszkam w przytulnym mieszkanku.Od czasu do czasu odwiedzają mnie ojciec z bratem.Jeszcze trzy miesiące i poznam moje dziecko! Zapukałam i weszłam do gabinetu mojego lekarza.
-Ooo witaj Olivia.-Przywitał się ze mną.
-Hej Jeremi.-Jest młody i polubiliśmy się.Po paru minutach wyszczerzył się i powiedział.
-Dziewczynka!-Oszalałam nawet nie wiecie jakie to szczęście gdy dowiadujesz się że nosisz pod sercem małą dziewczynkę.Jej pokoik jest prawie urządzony.Trochę głupio że będzie się wychowywała bez ojca.Wróciłam do domu i włączyłam telewizje.A w niej leciało akurat One Direction.
-Czy jesteś ojcem dziecka Olivii?-Nagle zapytał prowadzący Niall'a.
-Nie.-Powiedział stanowczo,a na twarzy chłopaków zobaczyłam złość
Liam wstał i wyszedł.Co się stało.On zawsze jest tym opanowanym. Wybrałam szybko numer przyjaciela.
-Słucham?-Usłyszałam głos przyjaciela.
-Liam nawet nie wiesz jak miło cię słyszeć.-Powiedziałam szczęśliwa że chociaż z nim mogę pogadać.-Co się stało że wyszedłeś z studia?
-Nic takiego.-Mruknął.
-Li nie umiesz kłamać.
-No dobra.Odkąd wyjechałaś Niall cały czas zrzędzi a my go nie poznajemy.Nie jest tym chłopakiem którego znaliśmy.Ciągle chodzi na imprezy a do domu przyprowadza co noc inną dziewczynę.Paul chyba teraz już wie,że zrobił źle każąc mu z tobą zerwać.-Wydusił z siebie.-O boże co ja powiedziałem.
-Eeeee nie wiem co powiedzieć.-Słowa bruneta mnie zatkały.-Ale tak jest lepiej dla nas obojga. Przepraszam muszę kończyć pa.Pozdrów wszystkich.
-Dobrze.Pa mam nadzieję że niedługo się spotkamy.-Powiedział i rozłączyła się.No tak trasa TAKE ME HOME.Będą w Kanadzie w moim mieście.Nie wiem czy pójdę na koncert.Strasznie brakuje mi nadopiekuńczego Liam'a wiecznie zabawnego Louis'a  Loczków i uśmiechu Harrego  nie zapomnijmy o Zayn'nie który zawsze musi dobrze wyglądać.A co do Niall'a nie wiem co mam myśleć.Nadal go kocham. Jak to możliwe?Ale nie umiała bym mu wybaczyć tego co mi zrobił.Koniec zamartwiania.
-Hej malutka trzeba ci wymyślić imię.-Powiedziałam o pogłaskałam brzuch.-Twojemu tacie i mi podoba się imię Julia (Dżulia) Co o tym myślisz?-Poczułam kopnięcie.To znaczy że się jej podoba.-Dobrze więc będziesz miała tak na imię.Szkoda że nigdy nie poznasz swojego ojca.-Powiedziałam do niej i do siebie.


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------No to niedługo koniec cz. 1 już jest zwiastun drugiej części https://www.youtube.com/watch?v=eqYrxZr2JSo Dodam jeszcze 2 rozdział i epilog.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz